maja 01, 2024

Co bym Ci powiedziała?

Co bym Ci powiedziała?

Dzisiaj usiadłam na dworze podziwiając piękno natury wokół siebie. Zachwyciły mnie promienie słońca, ciepły wiatr otulający moje ciało. Pisząc to myślę, że niespodziewacie się takiego tekstu tutaj.  Jest to coś innego niż zazwyczaj publikuje w tym miejscu, ale jest to coś co ja tworzę od lat, tylko... takich moich tekstów nie widział prawie nikt. I wiecie co dalej było za moimi rozmyślaniami? Pytanie! Jak zreagowałaby młodsza ja na moje obecne życie? I wiecie co? Myślę, że byłaby najszczęśliwsza na świecie, ale... nie powiedziałabym jej o tym... o tym życiu teraz. O tym jak wygląda to u mnie. Wiecie dlaczego? Bo jakby wiedziała, że się uda to bałabym, że się poddam. Bałabym się, że zacznę myśleć: skoro i tak się uda to po co się starać? A tak mimo wielu przeszkód, wielu wyzwań i gorszych dni dążyłam dalej. Podnosiłam się za każdym razem by pokazać, że wszystko jest możliwe, a nie możliwe potrzebuje więcej czasu by stać się możliwe. Powtarzałam to od zawsze! I może wiele z Was mnie nie zna i jeszcze nie poznało mojego oderwania od rzeczywistości, ale taka jestem! Bujająca w obłokach, marzącą o czymś pozornie niemożliwym... i wiecie co? Osiągnęłam prawie wszystko o czym marzyłam! Nie będę się chwalić na czym dokładnie polegały moje marzenia, ale chce wam przekazać, tę myśl i tę motywację, że wszystko się da! Jeśli się bardzo chce to znajdzie się sposób, żeby osiągnąć wszystko! Zostając w tematach, które każdego dnia mnie inspirują, ujawnię Wam pewną wiedzę tajemną... jesteście gotowi? Wiele religii twierdzi, że dążymy do zbawienia, najpopularniejsze religie opowiadają nam o tym jak to Bóg zszedł na Ziemię i wiecie co głosił? ŻE KAŻDY MOŻE CZYNIĆ CUDA! Dokładny cytat z Biblii? Proszę bardzo! 

Jezus mówi: 

"Zaprawdę bowiem powiadam wam: Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarno gorczycy, powiecie tej górze: Przenieś się stąd na tamto miejsce, a przeniesie się. I nic nie będzie dla was niemożliwe.” - Ewangelia Mateusza 17:20

Nie czekaj na idealny moment, na idealny dzień, na idealny miesiąc, nie czekaj na nowu rok, na początek wiosny, działaj tu i teraz, bo kiedy indziej? Czemu nie być o jeden dzień, o jedną godzinę, o jedną minutę, o jedną sekundę bliżej swojego celu? Swoich spełnionych marzeń! 

No i ostatnia rada dla Was na sam koniec! Żyjcie w równowadze: między wodą, ogniem, powietrzem i ziemią... kto studiuje wiedze tajemną zrozumie ;) a kto nie zrozumie... wkrótce zrozumie, bo skoro to czyta to jest na dobrej drodze by zrozumieć. 

Paulina Emilia Jedlińska - Wiedźma tworząca Księgę Wiedźmy 



kwietnia 19, 2024

Masońskie serce, wolnomularski rozum - recenzja książki Juliana Reesa

Masońskie serce, wolnomularski rozum - recenzja książki Juliana Reesa

Jest to książka nie tylko dla osób zainteresowanych wolnomularstwem, ale także samą ezoteryką czy rozwojem duchowym. Znajdziemy w niej wiele uniwersalnych rad i prawd na temat rzeczywistości, w jakiej żyjemy. Autor mówi też o symbolach masońskich, które warto wpleść do swojego życia. Bardzo często nawiązuje do popularnej ekierki (nazywanej w książce węgielnicą) i cyrkla. Są one podstawami do budowania lepszego, duchowego świata wokół nas. 

Julian Rees został inicjowany w 1968 roku w Londynie w Loży nr 2818 „Kirby” należącej do Wielkiej Zjednoczonej Loży Anglii (UGLE). W latach 1976–1977 i ponownie na stulecie warsztatu w latach 1999–2000 pełnił w nim funkcję Czcigodnego Mistrza. W latach 1978–1979 był również Czcigodnym Mistrzem niemieckojęzycznej Loży nr 238 „Pielgrzym”.

Regularnie publikował teksty w kwartalniku „Freemasonry Today” od jego założenia w 1997 roku. W latach 2003–2007 sprawował piecze nad magazynem jako zastępca redaktora naczelnego i redaktor wiadomości.

W 2011 roku Julian Rees wystąpił z UGLE i dołączył do Brytyjskiej Federacji Międzynarodowego Mieszanego Zakonu Wolnomularskiego Le Droit Humain. Posiada 30° Rytu Szkockiego Dawnego i Uznanego. Współpracuje z obediencyjnym czasopismem „The Square”. 

W książce znajdujemy wiele alegorii, pierwszą jaka najbardziej zapadła mi w pamięć była ta o duchowości. Chce Wam przytoczyć ten cytat, bo daje on wiele do myślenia. 

"Zapytałem kiedyś pewnego bardzo mądrego człowieka: "Czym właściwie jest duchowość?", a on odpowiedział krótko: "Poezją". "No, dobrze - odrzekłem - ale jak właściwie odnieść poezję do mojego duchowego wnętrza?" Odpowiedział "Poprzez poezję stajesz się zdolny do tego, by zapanować nad swoją własną duchowością (...)"

W głównych zasadach wolnomularstwa jest między innymi braterstwo, które możemy wprowadzać też do swojego życia. Bożena Mirosława Dołęgowska-Wysocka - znana masonka, która napisała przedmowę do polskiego wydania tej książki - często w swoich książkach mówi również o siostrzeństwie. Ważnym cytatem, który zapadł mi w pamięć, jest:

"Każda osoba, która wstępuje na duchową ścieżkę, nie może ustawać w trudzie samopoznania. Najlepszym zaś sposobem na jego osiągnięcie jest ujrzenie samego siebie oczami innych ludzi. Dlatego każdy, kto poważnie myśli o duchowym rozwoju, powinien żyć we wspólnocie. Nauka wspólnego życia z innymi jest bowiem kluczowym elementem poznania własnego ja i fundamentalnym aspektem duchowości".

Autor bardzo często wspomina o tym, że poznając innych, poznajemy siebie, a poznając siebie, poznajemy świat wokół. Ta książka jest istną instrukcją obsługi rozwoju duchowego, który jest tworzony na bazie wolnomularstwa.  

Dowiadujemy się z niej również na temat mniej znanych symboli masońskich takich jak pieczęć Salomona czy drabina Jakubowa. Jest w niej wiele odniesień do znanych tekstów kulturowych, które zdaniem autora niosą między wierszami ważny przekaz, przez który możemy twierdzić, że Biblia, Tora, Upaniszady nie zachowały się bez powodu. 

Podsumowując, ta książka nakreśliła mi czym, tak naprawdę zajmują się wolnomularze. Polecam ją każdemu, kto interesuje się ezoteryką, rozwojem duchowym oraz wolnomularstwem. Taka osoba znajdzie w tej książce wiele słów, z którymi się utożsami, a te słowa wniosą wiele zmian i rozważań do rozwoju czytelnika.

kwietnia 13, 2024

Kobiety Masonki w Polsce - recenzja książek: "Masonka" i "Do mnie, dzieci wdowy" autorstwa Bożeny Mirosławy Dołęgowskiej-Wysockiej

Kobiety Masonki w Polsce - recenzja książek: "Masonka" i "Do mnie, dzieci wdowy" autorstwa Bożeny Mirosławy Dołęgowskiej-Wysockiej

W Polsce, jak i w wielu innych krajach, historie kobiet związanych z masonerią pozostawały często w cieniu, przysłonięte przez głośniejsze narracje męskich bractw i ich wpływ na historię. Jednakże, w ostatnich latach, coraz częściej dostrzega się potrzebę odkrywania i opowiadania o kobiecych doświadczeniach w tym środowisku. W tej recenzji skupię się na dwóch książkach, "Masonka" oraz "Do mnie, dzieci wdowy. Wolnomularze na Kielecczyźnie od XVIII do XXI wieku.", napisanych przez Bożenę Mirosławę Dołęgowską-Wysocką. Jedna pozycja rzucają światło na historię i rolę kobiet w masonerii w Polsce, odsłaniając ich życie, wyzwania i osiągnięcia w tym specyficznym środowisku, a druga jest gawędą historyczną o ludziach i zdarzeniach z Kielecczyzny, związanych z wolnomularstwem na przestrzeni wieków od XVIII do XXI. 

Na początku dowiedzmy się więcej na temat autorki!


Bożena Mirosława Dołęgowska-Wysocka – wstąpiła do paryskiej loży Róża Wiatrów (Wielka Żeńska Loża Francji) we wrześniu 1993 r. W 1998 r. została mistrzynią wolnomularską. W Polsce jest członkinią dwóch warszawskich lóż „niebieskich”: Prometei i Gai Aeterny oraz jednej „czerwonej” — LUX ORIENTIS. Była Czcigodną Mistrzynią Prometei w latach 2010–2013 i Gai w latach 2019–2022. Wraz z mężem i bratem red. Adamem W. Wysockim, pracującym w kilku lożach Wielkiego Wschodu Polski, założyła i współredagowała pismo „Wolnomularz Polski” w latach 1993–2018. Jest autorką wielu artykułów w tym periodyku. Od 2010 r. prowadzi blog ASZERA, w którym porusza także problemy masonerii we współczesnym świecie. Jest członkiem–założycielem Instytutu Sztuka Królewska w Polsce, od marca 2022 r. jego wiceprezeską. W 2021 roku założyła Domowe Muzeum Wolnomularstwa im. Adama W. Wysockiego pod patronatem Instytutu Sztuka Królewska w Polsce, które we wrześniu 2022 r. weszło do Międzynarodowej Sieci Muzeów Domowych.

Źródło: https://glcs.pl/do-mnie-dzieci-wdowy-bozena-miroslawa-dolegowska-wysocka/

Książki te zapoczątkowały w Wydawnictwie Fosforos serię Ars Magna Latomorum, poświęconej zagadnieniom związanym z wolnomularstwem. Obie stanowią ważny wkład w badania nad historią masonerii w Polsce oraz w odkrywanie kobiecych głosów i doświadczeń w tym kontekście. Dzięki nim czytelnik ma okazję spojrzeć na masonerię z zupełnie nowej perspektywy i zrozumieć, jak istotną rolę kobiety odgrywały i odgrywają w tej organizacji.

Masonka

Książka pod tytułem "Masonka" zawiera wiele przemyśleń związanych z duchowością i polskimi masonkami. Autorka używa określeń, że są to deski. Jak podaje strona wolnomularstwo.pl: "istotnym elementem prac lożowych są tzw. deski, czyli referaty, które następnie są dyskutowane. Deski są kawałkami Architektury. Między innymi, dzięki nim – masoni budują Świątynię Ludzkości. Architektura loży to jej myślowy dorobek. Deski dzielą się na symboliczne, czyli dotyczące symboli masońskich, oraz zwykłe, dotyczące spraw społecznych, historycznych, filozoficznych, kulturalnych." 

Pani Mirosława Dołęgowska-Wysocka w rozdziałach tej książki skupia się głównie na życiu i działalności kobiet w polskiej masonerii. Książka ta to nie tylko opowieść o konkretnych postaciach, ale także analiza społeczno-historyczna. 

Jedna z desek, która najbardziej zapadła mi w pamięć to ta o tytule: "Mały Książe - wolnomularz idealny?" Autorka ukazuje nam, jak wiele alegorii do masonerii znajduje się w książce Antoine de Saint-Exupéry. 

Kolejną deską, która jest bardzo w mojej tematyce to "Sztuczna Inteligencja wstępuje do loży." Od dłuższego czasu jestem zafascynowana AI i jestem ciekawa jej wpływu na ludzkość i różne stowarzyszenia. Przemyślenia autorki zmotywowały mnie do jeszcze głębszego przeanalizowania tej tematyki.

Trzecią moją ulubioną deską jest "W poszukiwaniu zaginionego SŁOWA, czyli od egipskiej bogini Maat do Mojżesza." Uwielbiam analizować znaczenie słów, alegorii, a szczególnie jeśli wywodzą się one z Egiptu. To miejsce jest dla mnie ważne ze względów okultystycznych i prywatnych. Rozważania pani Mirosławy, gdzie połączyła Egipt oraz rozważania z Biblii, które uwielbiam analizować, bardzo trafiły w mój gust. 

Teksty zawarte w książce dotykają różnorodnych tematów, od historii Enheduanny, akkadyjskiej poetki sprzed 4300 lat, po współczesne rozważania na temat wolnomularstwa, uniwersalizmu i ekumenizmu. Autorka w jednej z desek zastanawia się nad trudnościami w dodaniu kobiecego Siostrzeństwa do masońskiej triady Wolność – Równość – Braterstwo i odnajduje w literaturze i historii obrazy idealnych wolnomularzy.

To idealna lektura dla tych, którzy pragną zgłębić temat masonerii w Polsce, a także dla miłośników łączenia faktów. Po lekturze tej książki uświadamiamy sobie, jak wszystko jest ze sobą splecione. Fascynująca treść oraz autorka zainteresowały mnie aż tak, że postanowiłam wykorzystać daną mi okazję. Pociągnięta przez greckiego Boga Kairosa - Boga szczęśliwego trafu, okazji lub sprzyjającej chwili, spotkałam się z Panią Bożeną Mirosławą Dołęgowską-Wysocką, aby porozmawiać o masonerii w Polsce oraz mieć zaszczyt uzyskania autografów na egzemplarzach książek jej autorstwa.

Więcej na temat tego spotkania oraz na temat wolnomularzy w Polsce znajdziecie w artykule: Kim są masoni w Polsce?

Do mnie, dzieci wdowy. Wolnomularze na Kielecczyźnie od XVIII do XXI wieku

Książka "Do mnie, dzieci wdowy." to z kolei historia wolnomularstwa na Kielecczyźnie. Książka opowiada o dziejach bractwa od XVIII wieku do czasów współczesnych. Czytelnik znajdzie tu informacje na temat ważnych członków lóż i ich wpływu na region. Czuć od Pani Mirosławy Wysockiej tę miłość do Kielecczyzny. 

Jest to książka przeznaczona dla ludzi zafascynowanych historią masonów w Polsce, szczególnie w okolicach Kielc. Jeśli szukacie w tej książce wielu informacji, to jest ona dla was. Jeśli szukacie sensacji, to radzę wybrać coś innego. Dla mnie ta książka jest ciekawa, ponieważ interesują mnie dzieje wolnomularzy w Polsce, ale rzeczywiście w pewnych momentach jest wszystko tak dokładnie opisane, że tylko prawdziwy fan to przebrnie. Uważam, że to bardzo wartościowa i napisana z ogromną pasją książka! Polecam bardzo wszystkim pasjonatom masonów i masonek w Polsce.

Podsumowując, obie książki stanowią ważny wkład w badania nad historią masonerii w Polsce oraz w odkrywanie kobiecych głosów i doświadczeń w tym kontekście. Dzięki nim czytelnik ma okazję spojrzeć na masonerię z zupełnie nowej perspektywy i zrozumieć, jak istotną rolę kobiety odgrywały i odgrywają w tej "tajemniczej" organizacji.