grudnia 29, 2020

BHP Wiedźmy

BHP Wiedźmy

Zapewne wiele z was słyszało o tym, że każdy ma swoją ścieżkę, która kreuje. To prawda! Jednak warto pamiętać o zasadach bezpieczeństwa, które uchronią nas przed niepożądanymi konsekwencjami naszych działań. Chciałabym je wam przybliżyć w tym artykule. Najwygodniejszą formą będą oczywiście punkty. Nie uważajcie tych punktów za przykazania, lecz za wskazówki, które dobrze wam radzą. 

1. Zacznijmy od tego, że każdy rozpoczęty rytuał należy zakończyć. Kiedy budzimy swoją energię przed jakąkolwiek czynnością energetyczną to zawsze trzeba potem tą energię uspokoić, bo inaczej nie znajdzie ona swojego miejsca w siatce energetycznej i będzie szukała ujścia gdziekolwiek. Tak samo przy zaawansowanych czynnościach, jak wywoływanie duchów, należy pamiętać o jego pożegnaniu. Jeśli zaczynacie rytuał, upewnijcie się, że nic wam nie przeszkodzi w działaniu. 

2. Nie praktykujcie rzeczy, o których nie macie pojęcia. Przykładowo powyższe przytoczone wywoływanie duchów. Potrzeba wiele lat praktyki, by iść w spirytyzm, czy inne zaawansowane ścieżki. Najpierw należy poznać podstawy, wskazówki co do nich znajdziecie w: JAK ZACZĄĆ?

Oczywiście nie wykluczam tutaj czytania i poznawania danych dziedzin, ponieważ od samego czytania nic wam się nie stanie. 

3. Nie róbcie rytuałów pod wpływem emocji. Jak pisze Krzysztof Bartoszewicz na stronie Kryształowy Dom Duszy:

"Nie czyń, gdy Twój umysł jest niestabilny, emocje wpływają na Twoje zachowanie w sposób niekontrolowany, bądź Twoje ciało nie jest wystarczająco silne lub zdrowe do danego czynienia." 

Bardzo się zgadzam z tym cytatem i uważam, że to jedna z ważniejszych wskazówek w praktyce czarostwa. 

4. Moim ulubionym mottem jest "Rób co chcesz, ale nie krzywdź innych" i to również uważam, za dobrą radę, ponieważ według mnie Czarostwo to przede wszystkim rozwój samego siebie, a nie rzucanie uroków miłosnych na drugą osobę. 

5. Unikajcie rytuałów znalezionych w internecie. Nigdy nie jesteście pewni z jaką mocą i intencja został stworzony dany rytuał. 

6. Tutaj znowu przytoczę wam cytat ze wspomnianej wyżej strony Kryształowy Dom Duszy:
"Bez względu na to, jaki rodzaj magii czynisz oraz z jakimi energiami współpracujesz dbaj o swoją równowagę i czystość energetyczną, mentalną, emocjonalną i fizyczną."

Systematyczna ochrona i oczyszczanie to podstawa praktyki w Czarostwie. Jeśli tego nie robimy, możemy uczyć się wyczerpani, łatwiej wtedy o to, by coś się do nas przyczepiło, przykładowo jakiś byt, który może bardzo negatywnie na nas wpłynąć. 

8. Jeśli chodzi o pracę z istotami wyższymi, pamiętajcie o podchodzeniu do nich z szacunkiem. Demony i inne byty wyższe nie lubią, kiedy ktoś obchodzi się z nimi bez szacunku, co może skończyć się przerażającymi paraliżami sennymi, uczuciem duszenia, itp...

Jeśli wejdziecie głębiej czarostwa to na pewno sami, również zauważycie, co jest ważne w bezpiecznym praktykowaniu czarostwa. Jeśli uważacie, że o czymś nie wspomniałam koniecznie dajcie znać o tym w komentarzu. 

Zdjęcie Elle Cartier na Unsplash

Źródła:

https://krysztalowydomduszy.com/bhp-dzialan-magicznych/

- Moje własne doświadczenie i nauka. 


grudnia 21, 2020

Boże Narodzenie to pogańskie święto

Boże Narodzenie to pogańskie święto

Zacznijmy od historii świata, kiedy to chrześcijaństwo dopiero zaczynało zajmować tereny, gdzie kultywowano rodzimowierstwo słowiańskie. Chrzest Polski to data, o której uczą nas kilkakrotnie w polskich szkołach, ale co wydarzyło się przed rokiem 966 ? Przez tysiące lat kształtowaliśmy nasze państwo i żyliśmy według naszych pogańskich zasad i wiar. Jednym ze słowiańskich świąt były Szczodre Gody. Obchodzono je wtedy, kiedy w całej kulturze pogan na półkuli północnej Przesilenie Zimowe. 

[Dlaczego nie na całym świecie? Bo, gdy u nas na półkuli północnej jest zima, to na półkuli południowej (np. w Australii) jest lato, więc te plemienia, nie będą w tym samym czasie obchodzić Przesilenia Zimowego.]

Przesilenie Zimowe to moment, kiedy dzień jest najkrótszy, a noc najdłuższa w całym roku. Poganie uznają ten dzień za ponowne odrodzenie słońca, dlatego to dobry czas na oddanie czci bóstwom solarnym.

Przykład obchodzenia obrzędów podczas Szczodrych Godów znajdziecie w poniższym linku:

https://rodzimawiara.org.pl/obrzedowosc/szczodre-gody.html

https://tesswhitehurst.com/how-to-celebrate-yule-rituals-traditions-and-more/

W Rzymie obchodzono w tym czasie Saturnalia. Odradzała się w tym czasie Freja i inni Bogowie.
"Saturnalia było to doroczne najstarsze i najpopularniejsze rzymskie święto. Obchodzono je ku czci Boga m.in. rolnictwa, bogactwa, wolności – Saturna i trwało od 17 do 23 grudnia. Było to święto pojednania i równości. We wczesnym okresie Saturnalia trwały tylko dzień, ale potem świętowano przez siedem dni." - cytat ze strony https://www.imperiumromanum.edu.pl/religia/swieta-rzymskie/saturnalia/

Kojarzy wam się to z czymś? 

Jezus, który jest postacią historyczną, nie wiadomo kiedy się narodził, choć prawdopodobnie miało to miejsce Wiosną, a nie w Grudniu jak jest to celebrowane współcześnie.

 Przejdźmy zatem do innych tradycji, które również są pogańskie

Ubieranie choinki - "Do Polski choinka przybyła z Niemiec zaledwie 200 lat temu. Jednak mało kto wie tak naprawdę, skąd pochodzi jej tradycja."
"Starożytni Egipcjanie czcili boga o imieniu Ra, który miał głowę jastrzębia i nosił słońce jako płonący dysk w jego koronie. W czasie przesilenia zimowego, wypełniali swoje domy zielonymi liśćmi palm daktylowych jako symbol „triumfu życia nad śmiercią”. Rzymianie obchodzili Saturnalia ku czci boga rolnictwa Saturna. Wiedzieli, że przesilenie oznaczało, że wkrótce gospodarstwa i sady będą zielone i owocne. Z tej okazji ozdabiali domy i świątynie liściastym bluszczem i laurem. Z kolei Celtowie dekorowali je żywymi gałązki ostrokrzew, które według druidów oznaczały wieczne życie." - cytaty ze strony https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2015/12/25/historia-swiatecznej-choinki/

"Innym słowiańskim zamiennikiem choinki jest tzw. podłaźniczka lub podłaźnik – odcięta część sosny, jodły i świerka, która w zamierzchłej przeszłości była zawieszana pod sufitem, a następnie przyozdabiane jabłkami, orzechami, ciasteczkami, świeczkami, a także łańcuchami. Gospodarz domu, chcąc udobruchać sobie niebezpieczne demony leśne, przed świętami wybierał się do lasu – magicznej i tajemniczej strefy, nad którą człowiek nigdy nie mógł mieć pełnej kontroli. Wszystko po to, by ściąć tam czubek lub co najmniej dorodną gałąź wybranego drzewa iglastego, które po przeniesieniu do domu stawało się symbolem niekończącego, stale odradzającego się życia. Poszczególny ozdoby w tradycji słowiańskiej miały swoją symbolikę: jabłka zapewniały zdrowie i urodę, orzechy – bogactwo i siły witalne, wypieki – dostatek, świeczki – ochronę przed złymi mocami, łańcuch – więzy rodzinne. Z czasem podłaźniczka została na słowiańskiej ziemi zastąpiona choinką, zaś jabłka zostały wyparte przez przypominające je czerwone lub złote bombki, świeczki – przez lampki, orzechy – przez inne pomniejsze ozdoby. Dziś wiele ozdób wiszących na drzewku pozbawionych już jest jakiejkolwiek symboliki, jednak należy pamiętać o tym, że nasi praojcowie skrupulatnie pilnowali tego, by na świątecznym drzewku nie wisiał żaden zbędny element." - cytat ze strony https://www.slawoslaw.pl/tradycyjna-poganska-wigilia/

Opłatek - Dawniej zamiast opłatkiem, nasi przodkowie dzielili się kołaczem, który był z jednej strony symbolem całorocznej, ciężkiej  pracy i nagromadzonych dóbr, a z drugiej swym przepychem miał przynosić szczęście w przyszłości.

Sianko pod obrusem - Miało zapewniać dostatek i płodność. Również siano spod obrusa wykorzystywane było do wróżenia. Kto wyciągnął zielone źdźbło szybko potem wyszedł na mąż/ożenił się, a jego plony były obfite. Natomiast jeśli ktoś wylosował zgniły lub pożółkły kłos siana musiał liczyć się z mniej bogatymi zbiorami na nadchodzący rok.

Wolne miejsce przy stole - W kulturze chrześcijańskiej podczas świątecznej kolacji, praktykuje się zwyczaj pozostawienia jednego wolnego miejsca dla zbłąkanego, nieoczekiwanego gościa. Jednak pierwotnie czysty talerz był przeznaczony dla naszych zmarłych przodków, którzy w noc Zimowego Przesilenia, gdzie granica między dwoma światami jest najcięższa, przybywali do naszych domów, abyśmy mogli wspólnie biesiadować. 

12 potraw na stole - 12 potraw na stole, miało symbolizować 12 miesięcy w roku jako uhonorowanie swojej ciężkiej pracy, zamknięcia pełnego rocznego cyklu i podziękowanie dla Bogów za zbiory i błogosławieństwo.

Jemioła - Dawni Celtowie przypisywali jej niezwykłe właściwości. Najczęściej wykorzystywali do swoich praktyk krzewy dębu. Ścinanie jemioły było dla druidów rytuałem, który używali w noc przesilenia zimowego. Była ona symbolem szczęścia i bogactwa. Miała właściwości lecznicze oraz powieszona pod sufitem odpędzała negatywne energie. Co ciekawe dzisiejszy obyczaj związany z całowaniem pod jemiołą również jest zaczerpnięta z dawnych tradycji, bowiem była ona symbolem płodności.

Kolędowanie - Dla dawnych Słowian była to nierozłączna tradycja. Kolędników można było spotkać przez cały okres świętowania Szczodrych Godów.

Dla Rzymian w Nowym Roku przyjętym zwyczajem było składanie sobie darów zwanych strenae. Wyraz ten wiąże się z imieniem Strenii, sabińskiej opiekuńczej Bogini, która jest odpowiednikiem rzymskiej Bogini Salus, oraz zanoszonymi w Nowym Roku do jej sanktuarium święconymi gałązkami. Strenae składały się głównie z gałązki laurowych i palmowych, miodowych cukierków, fig lub daktyli. W tym czasie prezentowano również, szczególnie swoim patronom,cesarzom czy też innym oficjelom, złocone owoce, kilka monet (zwłaszcza tych z wybitą głową Janusa – jako nawiązanie do boga, który widzi przeszłość,teraźniejszość i przyszłość) oraz małe lampy z brązu lub terakoty.Oczywiście w geście miłości i dobrej woli dawano również inne prezenty.Podarunki mogły także przybierać formę usługi. Obecnie większość ludzi uważa tego rodzaju obdarowywanie za największą radość naszych czasów.

Źródła:
https://rodzimawiara.org.pl/ksiaznica/artykuly/26-pogaskie-boe-narodzenie.html https://www.slawoslaw.pl/tradycyjna-poganska-wigilia/

grudnia 16, 2020

Bogini Neith - Matka wszystkich Bogów

Bogini Neith  - Matka wszystkich Bogów

 Bogini Neith

n
t
R25B1

Neith  jest bóstwem spotykanym w mitologii starożytnego Egiptu. Jest Boginią wojny, łowów oraz tkactwa. Zgodnie z kosmologią Esna, została określona jako twórczyni świata i matka solarnego Boga  Ra. To zapewniło jej tytuł  "Matki wszystkich Bogów". Przypisuje jej się również wydanie na świat demonicznego węża Apepa, który jest wcieleniem wszelkiego chaosu.

Jej imię łączy się z koroną Dolnego Egiptu, znaną jako "nt". Jednak widać tutaj również powiązane ze słowem "ntt" oznaczającym tkanie. Kiedy mówi się o niej w kontekście stworzycielki świata, jej imię zapisuje się przy użyciu hieroglifu ejakulującego fallusa, co wskazuje, że była  twórcą androgynicznym. Aczkolwiek można tłumaczyć imię Nit także jako "Groźna" lub "Straszliwa" jako że była kojarzona z jej talentami wojennymi.



Jest przedstawiana w towarzystwie wielu różnych atrybutów. Najpopularniejsze z nich to krzyż Ankh oraz berło. Jednak na niektórych ikonografiach, możemy spotkać ją również z tarczą skrzyżowaną z dwiema strzałami lub wahadłowcem tkackim. Skrzyżowane strzały, były określane jako jej znak rozpoznawalny, w okresie kiedy Neith, była uważana za patronkę polowań i bóstwo o talentach wojennych. Same strzały układały się również w symbol miasta Sais, co sprawiło, że zyskała w nim wielu swoich wyznawców. Trudno określić, w którym momencie strzały ustąpiły miejsca czółenku tkackiemu i czy miało to jakikolwiek związek z próbą zmiany wizerunku Neith jako Bogini tkactwa. Jednak niektóre z mitów o stworzeniu świata, sugerowały, że Nit stworzyła świat, tkając go ze swoich włókien. Dopisywano jej również to, że była poniekąd powiązana z ceremoniami pogrzebowymi, ponieważ określano ją jako odpowiedzialną za plecenie bandaży mumii, przez co zyskała również sławę opiekunki zmarłych, która witała ich jadłem i napitkiem podobnie jak Bogini Amentet. Ze względu na jej związek z rzemiosłem oraz wojenne talenty, często była utożsamiana z grecką Boginią Ateną

Mówi się, że wszyscy Bogowie bardzo ją szanowali i czuli do niej respekt. Postrzegali ją jako potężne bóstwo, z którym zawsze się konsultowali w przypadku podjęcia ciężkiej decyzji czy rozstrzygnięcia jakiegoś sporu. Według mitów to właśnie ona zadecydowała o tym, że Horus obejmie władzę nad Dolnym i Górnym Egiptem zamiast Setha

Jej powiązania rodzinne ciągle pozostawiają wiele pytań badaczom kultury Egiptu. Ciągle są niejasne i niektóre opowieści, często wzajemnie się wykluczają. W Starym Królestwie została ona umieszczona u boku Boga Setha w roli jego żony, jednak jej związek z nim został porzucony, w momencie kiedy ponownie zinterpretowany go  jako wcielenie czystego zła. W tekstach piramidy w grobowcu Unasa natomiast została określona przydomkiem "Pielęgniarki krokodyli", stawiając ją w roli matki Boga Sobka. Szczególnie kiedy była prezentowana jako kobieta karmiąca piersią dwa młode krokodyle.  Jednak później na osi czasu widać, że jej stanowisko w roli matki dla Boga krokodyla, zostało zmienione na jego żonę. Ostatecznie w mitach Eneady stanęła jako małżonka obok Boga Nun, a w opowieściach Górnego Egiptu obok Boga Chnuma

Jej główny kult mieścił się głównie w mieście Sais, jednak w Starym Państwie, kult ten rozciągnął się niemal na cały Starożytny Egipt między innymi w Esna, Memfis i Abydos

Znana również jako: Nit, Net, Neit

Ikonografia: Najczęściej była przedstawiana jako kobieta, która na głowie nosiła Czerwoną Koronę Dolnego Egiptu w czerwonej sukni i w drogocennej biżuterii. W jednej ręce trzyma berło, a w drugiej krzyż Ankh. W innych przestawieniach w dłoniach trzyma łuk i strzały lub czółenko tkackie. Raczej ciężko znaleźć jej wizerunek jako wyobrażenie zoomorficzne, choć czasem ukazuje się nam jako niebiańską krowę, ze względu na matczyny aspekt Boga Ra

Atrybuty: Krzyż Ankh, berło, łuk, strzały, czółenko tkackie

Funkcja: "Matka wszystkich Bogów", Bogini wojny, polowań i tkactwa, opiekunka zmarłych.

Rodzinne powiązania: Ra (syn), Apep (syn), Nun (mąż) lub Chnum (mąż)

grudnia 09, 2020

YULE

YULE

Yule to nazwa Przesilenia Zimowego przyjęta przez neopogan. Historia słowa Yule sięga daleko w historię, jednak najbardziej znane jest ono w Niemczech, gdzie na terenach dawnych germanów, obchodzili oni świeto Yule. Oznacza ono 12-dniowe święto. Obecnie Yule świętujemy od 21 grudnia, aż do 6 stycznia, kiedy to jest Święto Jasnej Bogini. (O tym święcie wspomniałam jak na razie tylko tutaj: Święto Jasnej Bogini (TikTok) i opierałam się na źródłach z tej strony: https://jasnapolska.pl/swieto-trzech-kroli-to-sztuczna-nakladka-na-zupelnie-inne-prastare-swieto-dowiedz-sie-skad-sie-wzielo/

Wracając do Yule, jest to po prostu Przesilenie Zimowe

"Przesilenie Zimowe to termin opisujący określoną konfigurację astronomiczną, którą zajmiemy się jednak tylko częściowo. Termin „przesilenie” oznacza dosłownie „słońce stoi w miejscu” i nawiązuje do niskiego, powolnego, niemal niedostrzegalnego ruchu słońca w tym czasie. Dlatego zwrot „Środek Zimy” jest używany jako synonim Przesilenia Zimowego. Z kolei termin Yule zwykle wiąże się z licznymi uroczystościami religijnymi i obrzędami o charakterze duchowym." 

"Środek Zimy jest również ściśle powiązany z astronomią i ruchami niebios. W czasie Przesilenia Zimowego wielkie Koło Czasu osiąga punkt zwrotny i zaczyna ponownie obracać się w stronę światła. Wraz z upływem Przesilenia Zimowego dni wydłużają się, a temperatura powoli wzrasta. Nic dziwnego, że starożytni radowali się w czasie Yule. Wiedzieli, że wraz z nadejściem Przesilenia Zimowego zmagania wkrótce ustąpią i znów powrócą ciepło, światło oraz mnóstwo jedzenia.

Astronomiczne Przesilenie Zimowe – najdłuższa noc w roku – zwykle przypada na 21 lub 22 grudnia. Jest ono częścią cyklu astronomicznego, który powtarza się co roku z niewielkimi różnicami.

"Zima to czas skoncentrowany na matce, ponieważ to kobieta w swoim ciele pielęgnuje życiową iskrę. Oprócz opowieści o narodzinach w legendach opisywane są liczne kobiety odmierzające życie, a nawet kładące kres jego istnieniu. W minionych i współczesnych kulturach świata zimowe mity i legendy obfitują w podobne historie z silnymi postaciami kobiecymi."

"Podczas gdy zimowym żeńskim postaciom zazwyczaj przypisuje się zmagania z narodzinami i śmiercią, postacie męskie są zawsze ukazywane jako herosi, walczący z przeciwnościami losu lub dążący do osiągnięcia potrzebnej silnej pozycji i dbający o to, aby życie toczyło się tak, jak powinno. Tradycje związane z „zimowym królem” w okresie Przesilenia Zimowego sięgają dawnych obchodów narodzin słońca. Zimowe męskie postacie często symbolizują lub reprezentują słońce, wzór męskiej siły rozrodczej, oraz powrót do świata witalności i światła."

Cytaty z książki Yule autorstwa Susan Pesznecker, gdzie znajdziecie przykłady Bogiń i Bogów, których czci się w czasie Przesilenia Zimowego. 

Dla wiccan święto to znane jest pod nazwą Yule i na ogół odbywa się w przededniu przesilenia oraz w jego dniu. Wicański rytuał Yule zazwyczaj obejmuje wyznaczanie okręgu, wzywanie czterech żywiołów, stron świata lub strażnic, zwiększanie energii oraz koncentrowanie się na jednym bóstwie. Często głównym tematem jest świąteczne polano, a sam rytuał podkreśla starania na rzecz pokoju, dobrej woli i pomyślnego Nowego Roku. Bogini-matce składa się prośby i ofiary, a centrum uwagi zajmują idee odrodzenia i nowego światła.

Poganie, którzy kultywują nordyckie tradycje, używają wielu znanych symboli Yule, ale Środek Zimy obchodzą jako dwunastodniowy festiwal – Święto Dwunastu Nocy – rozpoczynający się w czasie lub w okolicach Przesilenia Zimowego, a kończący się 1 stycznia (uwaga: oś czasu może się różnić w zależności od daty początkowej). Każdej nocy uwaga koncentrowana jest na określonej czynności, która raz wykonywana jest z bractwem (grupa pogan, którzy wspólnie praktykują), a innym razem indywidualnie lub z rodziną. Prezenty można wręczać każdej nocy. Niektóre z tych czynności obejmują:

OZDABIANIE ZIELENIĄ – wliczając w to świąteczne drzewko.

PRZEPOWIADANIE PRZYSZŁOŚCI ZE SNÓW – sny, jakie przyśniły się podczas owych dwunastu dni, uważa się za prorocze; można je później zanalizować dzięki zapisywaniu ich w dzienniku.

HOODENING – zakładanie skór lub masek zwierząt i odgrywanie przedstawień, tańczenie, przemarsz korowodów lub paradowanie z kukłami zwierząt, czaszkami itp.

PANTOMIMA, MORRIS, TANIEC Z MIECZAMI – ten ostatni podobny jest do morris, ale charakteryzuje się choreografią z ostrożnym użyciem mieczy, zwykle z dużą liczbą podskoków i zderzeń. Taki rodzaj tańca często kończy się udawanym ścięciem głowy, a następnie uroczystym zmartwychwstaniem.

KOLĘDOWANIE Z PONCZEM WASSAIL – noszenie ponczu od domu do domu i wykorzystywanie go do błogosławienia drzew owocowych, co ma zapewnić obfite plony w nadchodzącym roku.

PALENIE ŚWIĄTECZNEJ KŁODY – zgodnie z tradycją rozpoczynane podczas święta Nocy Matki, co miało przynieść szczęście oraz pomyślność w Nowym Roku, i przeprowadzane w każdym dniu Święta Dwunastu Nocy.

Widzimy powracające motywy: zastosowanie światła, odniesienia do powrotu słońca oraz prośby o pokój i dobrobyt.

Tradycje kultywowane w Yule cechuje motyw śmierci, narodzin lub odnowienia, co często uosabia święte dziecię, które daje nadzieję na odnowienie się życia, jako że Koło Czasu wciąż się toczy. Przesilenie niesie ze sobą powrót światła – życie na nowo wychodzi z łona matki ziemi niczym dziecko światłości, niezależnie od tego, czy będzie nim ludzkie niemowlę, niedźwiedź zahibernowany w zimowym legowisku, konstelacja Oriona snująca się nad zimowym horyzontem czy też coś innego, nowo narodzonego o tej porze roku.

Świece, czy lampki przypominają nam o powrocie światła, ponieważ nawet jedna, niewielka, może rozjaśnić pokój pogrążony w ciemnościach. Stanowią one także potężne magiczne narzędzie, bo zapalone współpracują z wszystkimi czterema żywiołami jednocześnie. 

Z Yule kojarzą nam się czerwień i zieleń symbolizujące dary roślin zimozielonych i ich owoców, które rosną o tej porze roku. Często z okresem tym wiąże się także kolor złoty, przede wszystkim jako metafora słońca, ale również zimowy symbol bogactwa i podarunków. 

Rośliny zimozielone są symbolem życia, siły, wytrwałości i ochrony w surowym zimowym okresie. Nasze domy dekorujemy zrobionymi z nich wieńcami, girlandami i drzewkami, a przyozdabianie ich wstążkami i ozdobami traktujemy jako sposób na przywołanie owego pradawnego ochronnego daru. Ponadto natychmiast wypełniają one nasz dom terapeutycznym aromatem. Nawet jeśli używasz sztucznych roślin, nadal możesz uchwycić istotę tych żywych. Chcąc dodać atrakcyjności sztucznym roślinom, pokrop je odrobinę olejkiem z drzew iglastych.

Dla pradawnych ludów zima stanowiła przerażający czas, kiedy to musiały one korzystać z żywności i opału zgromadzonych w letnich miesiącach, modląc się, by okazały się wystarczające. Nadejście Przesilenia Zimowego oznaczało odnowienie szans na przeżycie i zazwyczaj czczone było ono najlepszą ucztą, na jaką ludzie mogli sobie pozwolić. Świętowanie z okazji przesilenia stało się symbolem nagrody, celebracji, wdzięczności i optymizmu. Planując więc przyjęcie, codzienny posiłek czy też wielką świąteczną ucztę, nie bój się zaakceptować tej pory i wznieś się na wyżyny swoich możliwości za pomocą naprawdę wspaniałego dania lub oszałamiającego wyboru produktów. Kilka dobrych pomysłów na świąteczne uczty znajdziesz w rozdziale pt. Receptury i rękodzieło niniejszej książki.

W wielu zimowych tradycjach istotnym symbolem jest dawanie prezentów. Pokazuje to, że dbamy o dobre samopoczucie innych i chętnie pomagamy sobie w przetrwaniu długiej mroźnej zimy. Wskazuje także na naszą gotowość do dzielenia się własnym szczęściem. Taki rodzaj wspólnotowych działań nadaje głęboki sens naszemu doświadczaniu sezonu przesilenia i łączy nas ze sobą. Przypomina również, że należy dbać o innych; aby móc przetrwać zimę, potrzebne jest zaangażowanie całej wsi. Najlepszym rodzajem obdarowywania jest docieranie do potrzebujących; na przykład wiele rodzin kultywuje tradycję angażowania się w prace społeczne w okresie świąt zimowych.

W Przesileniu Zimowym chodzi o nic innego jak o światło, niezależnie od tego, czy dotyczy to światła naszego ogniska domowego, odnowionego życia, naszych serc czy powracającego słońca. Światło może być symbolizowane przez wszystko, począwszy od świec, poświaty kominka, błyszczących łańcuchów choinkowych, a skończywszy na świątecznych lampkach i samym słońcu. Obecnie większość kultur typu magicznego i wiele tych rodzaju niemagicznego organizuje uroczystości w okresie Przesilenia Zimowego, a znaczna ich część akcentuje właśnie światło.

Więcej znajdziecie w książce: Yule autorstwa Susan Pesznecker

grudnia 01, 2020

Green witch, kitchen witch, lunar witch...? Stanowcze NIE!

Green witch, kitchen witch, lunar witch...? Stanowcze NIE!

Proszę, nie dzielmy czarostwa na dziedziny, które powinny znać wszystkie czarownice. Te wymyślone nazwy nie są podziałem na ścieżki. Ścieżką magiczną może być chaotyzm, druidyzm czy szamanizm. Nasza praktyka może się skupiać wokół naszej wiary i być bliska bardziej buddyzmowi czy satanizmowi, albo rodzimowierstwu, ale podstawy trzeba znać i nie można dzielić się na np. kitchen witch, bo Ci się nie chce patrzeć kiedy jest jaka pełnia. 

Czarownica powinna umieć dobrać odpowiednie zioła i przygotować rytualne jedzenie oraz żyć w zgodzie z fazami księżyca. Jaka z Ciebie wiedźma kiedy tylko hodujesz ziółka, a nie wiesz kiedy wykonać rytuał zależny od księżyca?

Jeśli Ci się nie chce zagłębiać w Czarostwo to się w nie nie zagłębiaj. Może ten post jest bardzo subiektywny i bezpośredni, ale taka jest prawda. Czarostwo to nie tylko piękne zdjęcia na Instagramie z magicznymi słoiczkami i ziółkami. To ciągła nauka, rozwój i poznawanie samego siebie. Uwierz mi - nie każdy się do tego nadaje.

P.S. Dodaje to trochę później, po rozmowie z różnymi osobami. Chciałabym wyjaśnić, że chodzi mi głównie o to, że jak "baby witches" pytają jakie są ścieżki, a inni im odpowiadają green witch ... i taka baby witch pomyśli sobie: ,,O będę green witch. Będę umieć TYLKO nazwy roślinek"
I spotkałam się z takimi osobami, które potem tylko hodują roślinki i uważają się za bardzo doświadczone osoby w Czarostwie.

Obraz Pexels z Pixabay